Jak zacząć wystąpienie?

12/17/2016


Złapać uwagę widzów nie jest prostym zadaniem. W ciągu zaledwie 30 pierwszych sekund publiczność decyduje, czy dane wystąpienie będzie dla nich interesujące, czy też nie. Masz tylko 30 sekund na przekonanie ich, żeby Cię słuchali. Aby złapać uwagę widowni musisz ją przekonać wskazując jakie korzyści odniosą dzięki słuchaniu Twojego przemówienia, albo zaintrygować ich, wyjść poza schematy.
Jest kilka technik rozpoczynania wystąpienia. Dziś chciałabym krótko opisać dwie z nich.

Pierwszą jest wyjawienie celu nadrzędnego już na samym początku.

Można rozpocząć mówiąc:

„Zamierzam przekonać Was, że …”,
„Pokażę, w jaki sposób można…”,
„Zademonstruję …”,
„Wyjaśnię, jakie znaczenie dla Was może mieć …”

Zamiast „Mam przyjemność być tutaj z Państwem”.

Można rozpocząć główną myślą, która stanowi cel nadrzędny wystąpienia i może ona brzmieć tak: „Można być na nieustających wakacjach, jeśli Twoja praca sprawia Ci przyjemność, jest Twoją pasją. Niektórym ludziom trudno w to uwierzyć, inni właśnie to odkrywają…”

Cała prezentacja powinna być spójna, konkretna i podporządkowana głównej myśli Twojego wystąpienia. Jeśli ta główna myśl zostanie zapisana jednym prostym zdaniem, które kilkakrotnie pojawi się w trakcie Twojego przemówienia, to pozostanie ona na długo w pamięci Twoich słuchaczy.


Drugą techniką rozpoczynania jest tzw. „trzęsienie ziemi”.

Działa ona na emocje, ale może budzić kontrowersje. Buduje napięcie, zaskoczenie, ale może też burzyć ogólnie przyjęty porządek. Ta technika natychmiast skupia uwagę słuchaczy. Można tu wykorzystać śmiałą tezę, cytat, sprawdzoną najnowszą informację, niezwykły fakt, itp.

Jakie wystąpienie we mnie wywołało „trzęsienie ziemi”?

Ostatni wykład Randy`ego Pauscha „Jak spełniłem swoje marzenia z dzieciństwa” zrobił na mnie ogromne wrażenie mimo, że jest długi i zawiera wiele wątków. Już na samym początku poczułam emocjonalne „trzęsienie ziemi”, po tym jak przedstawił on „the elephant in the room...” (informując, że zostało mu ok. 6 m-cy życia), a następnie pokazał, że jest w świetnej formie, tryskając przy tym humorem.

W tym wykładzie jest jedno zdanie, które w kilku odsłonach pojawia się i pozostaje na długo w głowie:

„(…) mury wznosi się nie bez powodu. Wyrastają nie po to, by nas powstrzymać. Wyrastają po to, by nam pokazać, jak bardzo czegoś pragniemy”

Randy Pausch, wykładowca informatyki na uniwersytecie Carnegie Mellon, mając 47 lat dowiedział się, że umiera na raka trzustki. Seria „Ostatni wykład” była wygłaszana przez wielu wykładowców uczelni, na której pracował. Kiedy przyszła na niego kolej, zgodził się mimo, że walczył z chorobą. Nie zrezygnował z jego wygłoszenia, kiedy dowiedział się, że przegrał walkę z rakiem.

Tutaj można znaleźć wykład:

Randy`ego Pauscha „Jak spełniłem swoje marzenia z dzieciństwa” (Wikipedia)
(YouTube)

To może Ci się przydać

Popularne posty

Pamiętaj!

„Jeśli informacja jest przekazywana ustnie, po 3 dniach pamiętamy około 10 procent. Jeśli do prezentacji włączymy obrazy, zapamiętywanie może wzrosnąć do 65 procent.”
– twierdzi neurobiolog dr John Medina.

Po 3 dniach pamiętamy

Po 3 dniach pamiętamy